Rottweiler

Rottweiler

wtorek, 12 kwietnia 2016

Demon 48 dzień po operacji


48 dzień po resekcji głowy kości udowej 

Ostatnio przekonałam się, że jeżeli kupujemy psa to  dla innych ludzi automatycznie stajemy się dodatkiem do tego psa. Bardzo często na moim osiedlu ludzie witają mnie słowami ''O idzie Pani od Demona''. Nigdy odwrotnie. Większość moich znajomych nie skojarzyłaby danej osoby mijanej na ulicy, gdyby nagle spotkała ją bez psa, bowiem wielu z nich takich ''znajomych'' poznaje nie po twarzy, ale po towarzyszącym im czworonogu. Większość z tych osób nie zna mojego imienia, ale imię Demona zna i pamięta każdy. U weterynarza, bywam regularnie, ale za każdym razem pytają mnie o nazwisko, natomiast Demona zawsze witają w progu ''cześć Demon'', itp. Kiedy dzwonie, żeby umówić wizytę lub zasięgnąć porady zawsze się przedstawiam, ale dopiero po dodaniu zdania ''Pani od Demona'' wiedzą z kim mają do czynienia.




Cóż jakoś mi to nie przeszkadza, ale niewątpliwie jest to zabawne. 
Podczas wizyty kontrolnej u naszej zaprzyjaźnionej Pani Weterynarz Demon dał sobie zrobić jeden zastrzyk, drugi trzeba było zrobić mu z zaskoczenia bo reaguje już na samo dotknięcie i od razu próbuje się przed tym bronić.




Po południu pojechaliśmy na rehabilitację do Pani Małgosi. W poczekalni Demon został przez jednego z oczekujących Panów wymiziany, ale i wygłaskany. Jak miałam się przekonać już wkrótce Demon jest znany również na drugim końcu miasta. Pana, który miział Demona spotkaliśmy po raz pierwszy, ale on znał nas już ze słyszenia. Jak tylko przykucnął, żeby pobawić się z Niszczycielem powiedział do niego ''To Ty jesteś ten słynny Demon''. Cóż wygląda na to, że mój pies jest małym Bydgoskim celebrytą. Po chwili do głaskającego Pana dołączyła partnerka z mopsikiem, którego facet od razu dał Demonowi do powąchania. Ja podchodziłam do tego z rezerwą bo niestety mój pies nie zawsze zachowuje się przyjaźnie wobec innych przedstawicieli swojego gatunku. Postanowiłam , że jak zwykle będę czuwała w pobliżu. Gdybym Niszczycielowi na to pozwoliła to zapewne zalizał by biedaka na śmierć. Mopsik wyraźnie przypadł mu do gustu równie mocno co szczeniak buldoga francuskiego, którego spotkał w piątek. Zapytałam parki ile ma ich psiak, a oni odpowiedzieli, że 7 miesięcy. Teraz już wiem skąd to zainteresowanie Demona, który do szczeniaków podchodzi z dużym zainteresowaniem i zdecydowanie przyjacielskimi zamiarami. Jeżeli inny przedstawiciel gatunku  jest szczeniakiem to dla Demona nie jest istotne jakiej jest on płci. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz