Rottweiler

Rottweiler

niedziela, 10 kwietnia 2016

Demon 44 dzień po operacji


44 dzień po resekcji głowy kości udowej 

Ponieważ mamy weekend postanowiłam zabrać Demona nad jezioro, żeby popływał zdecydowaliśmy, że będzie robił to regularnie. Zabieranie go podobnie jak w grudniu i styczniu 200 km w jedną stronę na bieżnię wodną byłoby teraz dla nas niewykonalne. Za to jezioro oddalone o niecałe 30 km jest już do pogodzenia z pozostałymi obowiązkami. 
Demon chętnie pływa więc ćwiczenia w wodzie są dla niego po prostu przyjemne. Zawsze z niecierpliwością czeka na moment kiedy zabieram jego niebieską torbę z ręcznikiem. Bo wie gdzie się wybieramy. 






Niszczyciel jest bardzo dobrym pływakiem, ale potrzebuje do tego odpowiedniej motywacji. Za zabawką wyruszy do wody, ale nie zawsze z nią wróci, natomiast kij wyciągnie zawsze. Bo przecież szkoda, żeby się taki ładny kawałek drewna zmarnował. Dzisiaj wrzuciłam mu do wody 2 spore kije, żeby zobaczyć, który wyciągnie. Demon najpierw chwycił kij, który był bliżej, potem podpłynął do tego, który był dalej i jego również złapał go w pysk. Żadnego nie zostawił w wodzie. 













Po godzinie pływania i leżenia na plaży zabrałam Demona na krótki spacer po okolicy. Chciałam, żeby pochodził i powęszył w nieco innej niż zazwyczaj okolicy. Dlatego udaliśmy się tam, gdzie nigdy nie bywamy. 










No daj smaczka przecież tak ładnie proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz