dzień 13 po resekcji głowy kości udowej
To co zobaczyłam dzisiaj rano przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Niestety Demon zamiast w nocy grzecznie spać zaczął najwidoczniej zajmować się świeżo zasklepioną raną. W efekcie trochę się ona ''rozjechała''. W związku z powyższym od razu zadzwoniłam do Lekarza opowiadając mu o swoich obawach. Najwyraźniej jednak pomyślał, że przesadzam i poinformował mnie, że nie sądzi, żeby rana wymagała ponownego zszywania. Jednak po zobaczeniu zdjęcia Lekarz prowadzący zmienił zdanie i zaprosił nas do gabinetu. Praktycznie od razu wpakowałam Demona do samochodu i pojechałam z nim do lecznicy. Na miejscu założono mu 3 szwy, które wyglądają jak zszywki.
Zalecenia :
- ochrona rany przed lizaniem,
- rano oraz wieczorem spryskiwanie rany Octeniseptem,
- rano oraz wieczorem smarowaniem rany Solcoserylem w postaci żelu,
W trakcie wizyty zapytałam Doktora czy w związku z ponownym założeniem szwów mogę dzisiaj wykonać zaplanowane zabiegi i ćwiczenia. Lekarz poinformował mnie, że nie ma żadnych przeciwwskazań do dalszej rehabilitacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz