Trzeci dzień po resekcji głowy kości udowej
Z każdym dniem widzę, że Demon odzyskuje siły. Nadal większość dnia przesypia, ale kiedy już wstanie to chętnie ze mną ćwiczy oraz aportuje. Pozwolił mi również na wykonywanie z nim ćwiczeń biernych co jest niesamowicie ważne dla utrzymania późniejszej sprawności kończyny.
Dzisiaj zadzwoniła do mnie Lekarka, która operowała Demona, żeby zapytać o to jak on się czuje, czy próbowałam z nim wykonywać ćwiczenia bierne, czy wszystko jest dobrze. Pani Doktor poinformowała mnie, że w razie jakichkolwiek pytań mam dzwonić bo ona chętnie pomoże. Pierwszy raz spotkałam się z takim fachowym podejściem i zainteresowaniem już po zabiegu. Miło wiedzieć, że dla niektórych Lekarzy liczy się również ich pacjent, a nie tylko pieniądze jego właściciela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz