Jest takie powiedzenie, o którym zawsze sobie myślę po wizycie Demona u kolejnego lekarza ''Biednemu zawsze wiatr w oczy''. Choć z tym biednym to trochę przesada to jeżeli chodzi akurat o wiatr wiejący w oczy wiem jedno, jeżeli ma na kogoś paść to na pewno padnie na nas.
Klinika Małych zwierząt w SGGW
Niedawno wróciłam z Demonem z Warszawy, do której pojechaliśmy na konsultację do Pani Doktor Beaty Degórskiej. Niektórzy pytali mnie jak taka wizyta wyglądała, odpowiedź jest dość prosta , a wręcz banalna : zupełnie normalnie. Po przyjeździe zarejestrowaliśmy się w recepcji, a potem udaliśmy na miejsce wskazane nam na uboczu, ponieważ Demon już na samym wejściu wyraźnie nie polubił się z pewnym buldogiem. Może po 5 minutach pojawiła się Pani Beata Degórska , następnie zaprosiła nas do swojego gabinetu w celu przeprowadzenia wywiadu. Wywiad trwał dobrą godzinę. Pani Beata pytała dosłownie o wszystko : o historię choroby, diagnozę jaka została postawiona, zdjęcia, o żywienie, o suplementację, o to czy mamy śliskie podłogi, o to w jaki sposób bawimy się z psem, ile razy dziennie wychodzimy z nim na spacery i jak długo one trwają, czy mieszkamy w domu czy w bloku, czy pies podnosi nogę podczas oddawania moczu oraz o to jak Demon funkcjonuje na co dzień, czy odczuwa sztywnienie, bolesność, o to kiedy pojawia się największa kulawizna. Pani Doktor pytała również czy psa kupiliśmy w hodowli, ile szczeniaków było w miocie, czy był to chów kojcowy czy domowy.
Pani Beata Degórska przyglądała się również temu jak pies się porusza, zrobiła też kilka zdjęć jego postawy. Następnie Demon został zważony i zabrany na badanie RTG stawów biodrowych. Zdjęcia robiono prawie godzinę, ponieważ ze względu na dużą dysplazję ciężko było ułożyć psa.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia wykonane w Klinice Małych Zwierząt SGGW.
Jak widać na załączonych zdjęciach jakoś w porównaniu do tych wykonanych w okolicach Bydgoszczy jest nieporównywalna.
Pani Doktor szczegółowo omówiła ze mną każde zdjęcie po kolei, niektóre rzeczy nawet rozrysowywała, żeby przekazać swoje obawy w najbardziej zrozumiały sposób. Jeżeli chodzi o leczenie mamy dwa wyjścia. Założenie protezy stawu biodrowego, której koszt kształtuje się na poziomie 8 000 zł, ale nie ma gwarancji, że w przypadku Demona się ona sprawdzi (istnieje uzasadniona obawa, że po pewnym nastąpi wywichnięcie stawu i wróci on do stanu, w którym znajduje się obecnie) lub amputacja główki szyjki udowej, którą mi ostatnio odradzono. Co do protezy łatwiej założyć ją u psów, które na ciężką dysplazję zapadły w wieku dorosłym niż u szczeniaków takich jak Demon. W bardzo dużym skrócie wiąże się to po prostu z tym, że u psa młodego, który zapadł na ciężką dysplazję w wieku szczenięcym mięśnie inaczej się ''układają'', to coś jak dostosowywanie się ich do wadliwego położenia. Mięśnie takie będą ściągały kość udową do poprzedniego wadliwego ułożenia. Przez co istnieje duże ryzyko wywichnięcia stawu przy byle skoku czy zrywie. Zdaniem Pani Doktor możemy zaryzykować i założyć protezę, a w najgorszym razie ją wyjąć i zrobić amputację lub przeprowadzić amputację w sposób prawidłowy, często lekarze źle ścinają główkę kości przez co koliduje ona z panewką. Często pies po amputacji nie chce chodzić bo właściciele zaniedbują rehabilitację i w efekcie blizna, która wytworzyła się w miejscu wyciętej główki staje się twarda przez co np. pies nie może zrobić tzw. wyprostu. Żeby po amputacji pies mógł cieszyć się sprawną nogą należy zadbać o to, żeby blizna była elastyczna.
Co wybierzemy na razie nie wiem, musimy rozważyć wszystkie za i przeciw. Po dzisiejszym dniu mamy o czym myśleć.
Kilka słów na koniec :
Po wizycie dostaliśmy jeszcze wydruk z opisem wizyty, w której był cały opis wywiadu, badania oraz zalecenia, a także wykaz wszystkich zrobionych badań i użytych leków.
Opis badania :
widoczna znaczna wada postawy kmp - silnie nadwyprotna postawa stawu skokowego prawego, wysunięty krętarz większy, kończyna nie opiera się na całej opuszce, ale jedynie na końcach palców.
W badaniu możliwość prostowania stawu prawego biodrowego znacznie ograniczona, odwodzenie ograniczone.
W badaniu AR/AS 20/10 staw lewy oraz AE/AS 30/20. Kończyna prawa znacznie skrócona, o mniejszej masie mięśniowej.
Zalecenia :
1. Tramal 100 mg 2 razy dziennie - 1 tabletkę
2. Minesulin 1/2 tabl. 1 raz dziennie - w przypadku jakichkolwiek problemów z żołądkiem (wymioty, rozwolnienie) lek należy odstawić
3. wyeliminować śliskie podłogi
4. kontrolowany spacer, unikanie ruchu zrywnego, skoków, zabaw z psami,
5. Nie stosować żadnych dodatków mineralnych
Co do punktu 5 - odstawiamy wszystkie suplementy z minerałami. Zapytałam czy mam podawać HMB Ca dla utrzymania masy mięśniowej czy też powinnam go wyeliminować z diety. Pani Doktor poinformowała mnie, że jeżeli zdecydujemy się na protezę to nie mamy go podawać, ponieważ masa mięśniowa, rozwija się w sposób nieprawidłowy i będzie ją bardziej ściągała do poprzedniego ułożenia. Jeżeli natomiast zdecydujemy się na amputację to możemy go podawać.
O CZYM POWINNIŚCIE WIEDZIEĆ
Można najpierw zrobić protezę, a w razie niepowodzenia, ją wyjąć po czym przeprowadzić zabieg amputacji głowy szyjki udowej, ale w odwrotnej kolejności już nie.
A tutaj Demon już w domu. Jak widać ma się nie najgorzej, dużo śpi, trochę rozrabia, ale ogólnie ma się całkiem dobrze.
O CZYM POWINNIŚCIE WIEDZIEĆ
Można najpierw zrobić protezę, a w razie niepowodzenia, ją wyjąć po czym przeprowadzić zabieg amputacji głowy szyjki udowej, ale w odwrotnej kolejności już nie.
A tutaj Demon już w domu. Jak widać ma się nie najgorzej, dużo śpi, trochę rozrabia, ale ogólnie ma się całkiem dobrze.
Widać dużą różnicę pomiędzy tymi zdjęciami, a poprzednimi
OdpowiedzUsuńW końcu przeczytałam. Pozdrawiam. A.K.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Usuń