Białogóra
Ponieważ dzisiaj w pracy był Pan Mateusz na śniadanie dostałam naleśniki. Muszę przyznać, że Pani Małgosia robi najlepsze naleśniki jakie kiedykolwiek jadłam i chociaż nie przepadam za słodkościami to akurat te mogłabym jeść niemal codziennie. Jeżeli kiedykolwiek będziecie w Lisewskim Dworze koniecznie musicie ich spróbować, na pewno nie pożałujecie.
Znajdź Rottweilera |
Po przepysznym śniadaniu udałam się z Demonem na spacer po okolicy. Tradycyjnie już musiał zakończyć go na swojej kupie piachu, która jest usypana niedaleko gościńca. Wierzcie lub nie, ale dzięki Demonowi stała się ona o wiele szersza niż wyższa, co spowodowane było jej sukcesywnym rozkopywaniem przez Niszczyciela.
Gdy Demon w końcu ruszył tyłek i przestał się taplać w piachu zabrałam go do pokoju, żeby móc w spokoju spakować jego bagaż. Chciałam go zabrać nad morze, żeby mógł trochę popływać. Z wody musiałam wyciągać go niemal siłą, ponieważ na wakacjach Demon zamienił się w prawdziwą Otylię i za nic w świecie nie chciał z niej wyjść.
Podczas odpoczynku, kiedy to został przeze mnie wyciągnięty na brzeg Demon siedział na piachu i obserwował przechodzących ludzi. Na większość z nich nie reagował, ale kiedy zrobił się poddenerwowany postanowiłam, że wracamy do hotelu, gdzie będzie mógł się wyciszyć i odpocząć.
Pani jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement
Usuń