Rottweiler

Rottweiler
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rottweiler a szczekanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rottweiler a szczekanie. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 lutego 2016

Rottweiler, a jego wady


Rottweilery to niesamowite psy jednakże przed ich zakupem każdy powinien się dobrze zastanowić. Żeby nie było tak cudownie chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć troszkę o ich wadach. Zadajcie sobie sobie pytanie czy da radę z nimi żyć czy nie da się tego pogodzić z dotychczasowym trybem życia. 


Rottweiler - pies obronny 

Rottweiler jest psem obronnym, ale tą cechę trzeba w sposób prawidłowy ukierunkować szkoleniem. Ten pies wymaga wielu godzin tresury w zakresie posłuszeństwa oraz socjalizacji, ponieważ jest to rasa skłonna do dominacji i podważania decyzji właściciela. Większość rottweilerów nie jest skłonna do szczekania i zaczyna to robić dopiero w wieku 2 - 3 lat. Nie można oczekiwać więc, że szczeniak będzie szczekać na wszystkich przechodzących ludzi.Rottweiler na swój sposób ocenia zagrożenie w związku z czym nie będzie Cię ostrzegał za każdym razem, gdy coś się dzieje. 
Znam przypadki, że rottweiler spał pod namiotami pilnując desek surfingowych, które skradziono spod jego nosa. Słyszałam też o takim, który spał przy otwartym balkonie, z którego złodzieje notorycznie kradli dywaniki. 

Jest wiele ras, które nadają się na psa stróżującego. Jeżeli szukasz psa, który będzie na wszystko ujadał powinieneś, np. zainteresować się labradorem, albo jakimś terierem. 

Rottweiler - członek rodziny 

Jeżeli dzielenie życia z Twoim rotkiem nie jest dla Ciebie, to po prostu zdecyduj się na inną rasę. 
Te psy są towarzyskie i chcą być zawsze tam gdzie jesteś Ty. Rottweilery są najszczęśliwsze jeżeli mogą spędzać z Tobą każdą chwilę. Jeżeli nie lubisz stałego towarzystwa i nie chcesz dzielić większości swoich zajęć z psem, powinieneś pomyśleć o innej rasie. 


Rottweiler - pies, który musi być szkolony

Podstawowe szkolenie i nauczenie zasad panujących w domu, jest sprawą pierwszorzędną choć może okazać się nie wystarczające w przypadku tej rasy. Jak wspomniałam wyżej niezbędne jest  szkolenie z zakresu posłuszeństwa. 
Jeżeli pozwolisz mu złamać jakąkolwiek zasadę to możesz być pewny, że właśnie ten pies to wykorzysta. To bardzo uparte psy. 

Rottweiler - urodzony złodziej

Ten pies ukradnie wszystko co miałeś w ręku jeżeli tylko na to nie patrzysz lub po prostu postawisz to w miejscu, w którym on może to dosięgnąć. Niektóre rottki kradną jedzenie, inne skarpetki, a jeszcze inne zabawki. Kiedyś miałam rottweilerkę, która potrafiła kraść zabawki z podwórka sąsiada. Przysuwała je sobie łapką przez płot, potem chwytała w zęby i zabierała łup do domu. 

Rottweiler - przywódca 

Te psy mają naprawdę mocną osobowość, a jeżeli Ty nie jesteś typem przywódcy to powinieneś pomyśleć rasie z mniejszą skłonnością do dominacji.  Jeżeli nie przejmiesz na siebie roli lidera, pies wcześniej czy później doprowadzi do tego, że nie będziesz w stanie nad nim zapanować, a to może okazać się niebezpieczne. 

Rottweiler - nie dla czyściocha

Teoretycznie rottweiler gubi sierść 2 razy w roku w praktyce wygląda to tak, że codziennie znajduję jej całą masę w każdym możliwym zakamarku. Nie twierdzę, że trzeba być brudasem, żeby mieszkać z Rottweilerem, ale nie jest to pies odpowiedni dla pedantów. 

Rottweiler - a aktywność fizyczna

Niektórzy przedstawiciele tej rasy są aktywni bardziej inni mniej, ale nie zgodzę się z twierdzeniem, że jest to typ psa kanapowca. Wbrew panującym przekonaniom rottweiler potrzebuje sporej dawki dziennego ruchu.

Rottweiler - a koszty

Rottweilery to rasa droga w utrzymaniu, rzekłabym nawet, że jedna z droższych. Zakup jedzenia oraz zapewnienie mu właściwej opieki zdrowotnej jest bardzo kosztowne. Są to psy podatne na kilka chorób jednak to dysplazja stawu biodrowego i parwowiroza pochłaniają największą część domowego budżetu. 

Rottweiler - pies morderca

Rottweilery ze względu na wesołe usposobienie nie są skłonne do agresywnych zachowań, a ich pogryzienia są najczęściej mocno wyolbrzymione. (wystarczy sięgnąć do postu ''Rasy agresywne, a statystyki pogryzień - czyli nie taki diabeł straszny jak go malują). Musisz też zdawać sobie sprawę, że niektórzy ludzie będą patrzyli na Ciebie spode łba, a inny będą uciekali przed Wami na drugi koniec ulicy w obawie przed zagryzieniem. Nie daj się też nabrać na opowieści o rozrastających się mózgach Rottweilerów, które po 3 - 4 latach nie mieszczą się w ich czaszkach - bo te w przeciwieństwie do mózgu nie rosną i które po tych 3 - 4 latach mordują właścicieli. Znam wielu właścicieli, którzy te psy nie tylko posiadają, ale i hodują. Pomimo wielu lat spędzanych w ich towarzystwie nadal żyją. 
Rottweiler - potulny pies 

Odpowiednio socjalizowane stają się bardzo pewnymi siebie psami, w sytuacji bezpośredniego zagrożenia większość Rottweilerów będzie w pewnym stopniu bardziej gotowa do walki niż do ucieczki. Należy więc założyć, że może zachować się agresywnie w sytuacji, gdy wiele innych psów po prostu by się wycofała i uciekła. 

Rottweiler - równa się poświęcenie

Jeżeli nie chcesz się dla niego całkowicie poświęcić to nie jest to odpowiedni pies dla Ciebie. Ten pies może być Twoją dumą, wspaniałym towarzyszem oraz obrońcą, pod warunkiem, że wiele dla niego poświęcisz. Ten pies wymaga nie tylko Twojej uwagi, ale i Twojego czasu. 




Podsumowując jeżeli wszystkie te wady nie odstraszyły Cię od tej rasy i z całą odpowiedzialnością możesz powiedzieć, że dasz radę sprostać wyzwaniu to jest to rasa dla Ciebie. One w rzeczywistości są jeszcze bardziej wspaniałe niż za pewne słyszałeś. 






piątek, 19 lutego 2016

Dlaczego pies szczeka ?


Kilka słów na początek 

Szczekanie u psa jest formą komunikacji i choć nie można jej nazwać wymianą zdań to z pewnością wyraża ono emocje, nastroje, ale również pragnienia. 

Współczesny pies nie ma stada, które będzie go chronić, ani miejsca w pobliżu, w którym mógłby się schronić, jedyną bronią posiadaną przez przestraszonego psa jest odstraszanie za pomocą sygnałów dźwiękowych. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze szczekanie to sygnał wskazujący na poczucie zagrożenia. 

Można domniemać, że skłonność do szczekania jest w pewnym sensie uwarunkowana genetycznie, są rasy, które szczekają dużo i są takie, które robią to zdecydowanie rzadziej jak np. rottweilery. Czasami szczekanie jest objawem wcześniejszych traumatycznych przeżyć. Psy bardzo szybko się uczą i jeżeli zauważą, że gdy szczekają opiekun wtedy zwraca na nie uwagę to każdy pies taką chwilową uwagę pana potraktuje jako nagrodę, nawet jeżeli będzie to tylko przelotne spojrzenie. Z doświadczenia wiem, że wzmacnianie negatywnych zachowań psa gwarantuje ich powtarzalność.



Psi  język

Jest wiele rodzai psich szczeków, a każdy symbolizuje zupełnie coś innego. Najczęściej symbolizują sygnały ostrzegawcze, tęsknotę, rozbawienie, strach. Żeby odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego nasz pies szczeka należy się nie tylko w nie wsłuchać, ale i bacznie obserwować zachowanie naszego czworonoga nie tylko w momencie szczekania, ale przez dłuższy czas. 

Źródło: Shutterstock 
- Jeżeli nasz pies szczeka kilka razy z rzędu z krótkimi interwałami pomiędzy daną serią, oznacza to, że wyczuwa on kogoś obcego. 

- Jeżeli natomiast szczeka bezustannie za to z krótkimi przerwami i wyciem, jednoznacznie sygnalizuje nam samotność i tęsknotę za opiekunem. 

- Jeżeli słyszymy zaciekłe ujadanie oznacza to, że nasz pies się boi. Jest to nie bezpieczne, ponieważ pod wpływem złego impulsu szybko może przerodzić się w agresję. 

- Jeżeli słyszymy pojedynczy szczek oznacza to, że pies chce nam o czymś przypomnieć lub po prostu chce zwrócić na siebie naszą uwagę. 

- Jeżeli szczekanie ma średni ton i połączone jest z położeniem przednich łap oraz łba przy podłodze podczas, gdy lędźwie są w górze oznacza to chęć zabawy. 



Co zrobić kiedy nasz pies wiecznie szczeka ?

Każdy z nas wie, że wieczne ujadanie bywa nie tylko denerwujące, ale i zwyczajnie męczy. Najlepszą metodą jest ignorowanie szczekania i odwracanie uwagi psa. Ja zajmuję go wtedy czymś innym, np. zabawą, tropieniem, ćwiczeniem komend oraz nowych sztuczek. Gdy Demon widzi, że nic tym szczekaniem nie wskóra po prostu daje sobie spokój. Zawsze ignoruj złe zachowania, a te dobre dodatkowo wzmacniaj nagrodami. Choć nam może wydawać się to dziwne to dla psa największą karą jest brak nagrody. Krzyk, szarpanie, bicie psa nie tylko nie przyniesie pożądanego efektu, ale będzie przyczyną utraty do nas zaufania, a to w efekcie spowoduje utratę dzielącej nas z psem więzi. 

Ostatnio czytałam o coraz częściej pojawiających się nowinkach technicznych tj. antyszczekacze, które powstały z myślą o psach wyjących w domu z tęsknoty za opiekunem. Osobiście nigdy nie stosowałam tego typu urządzeń i szczerze mówiąc mam bardzo mieszane uczucia co do ich używania. Z jednej strony rozumiem dlaczego ludzie ich używają jest to skuteczny i szybki sposób na pozbycie się problemu, z drugiej takie sztuczne wyciszanie psa mam wrażenie, że w pewnym sensie zaburza jego komunikację. Pies, który nie radzi sobie z brakiem opiekuna szczeka i wyje, w ten sposób wyraża swoje obawy, pragnienia, strach, gdy sztucznie go zakładamy mu antyszczekacz to co mu pozostaje ? Ten pies nadal jest zagubiony, nadal nie radzi sobie z samotnością, tylko, że nie może tego wyrażać. Osobiście uważam, że korzystniejsze dla zdrowia psychicznego psa jest eliminowanie problemu u źródła, a nie tylko ''leczenie'' objawów. Są antyszczekacze wyposażone w ultradźwiękowe kompozycje muzyczne, które uspokajają psa, są również takie, które umożliwiają nagranie konkretnych komend, odtwarzanych psu natychmiast po szczeknięciu. 

Demon był psem, z którym miałam różnego rodzaju problemy związane właśnie z lękiem separacyjnym, objawiało się to głównie demolowaniem domu (począwszy od wyrywania gniazdek, listew panelowych, aż po wyrywanie kwiatów), ale nie zakładałam mu żadnych obroży starałam się przezwyciężać jego lęk ucząc go każdego dnia, że zawsze do niego wrócę. Początkowo zostawiałam go na kilka min, stopniowo wydłużałam ten czas, wspomagając się również innymi metodami. Korzystałam nawet z muzyki relaksacyjnej dla psów i powiem szczerze pomagała przez 2 pierwsze dni, później problemy wracały. Muzyka czy jakaś tam komenda nagrana psu nie wyleczy jego leków, a jedynie wyeliminuje objawy. Zastanówmy się dobrze czy na pewno tego chcemy ? Pamiętajmy, że to na naszych barkach jako właścicieli spoczywa ogromna odpowiedzialność nauczenia się nie tylko emocji psa, ale i radzenia sobie z jego problemami.