Rottweiler

Rottweiler

poniedziałek, 27 listopada 2017

Lonża - narzędzie treningowe czy linka wstydu ?


LINKA TRENINGOWA

Jest przede wszystkim wykorzystywana do nauki przywołania, nauki chodzenia na luźnej smyczy oraz tropienia. W pierwszym okresie szkolenia powinna być wykorzystywana na każdym spacerze. Psu da swobodę, a nam zawór bezpieczeństwa i pewność, że pupil nie ucieknie. Linka umożliwi psu swobodne bieganie w miejscach, gdzie gdzie przepisy wymagają kontrolowania psa smyczą. Taki sprzęt świetnie sprawdza się w pacy z psem adoptowanym, który w okresie adaptacji nie powinien być puszczany luzem, ponieważ może się zgubić. Korzystanie z linki bywa uciążliwe, ponieważ zaczepia się ona o każdy pień drzewa, szybko się brudzi, moknie, a czasem obciera ręce i kostki. Wystarczy się jednak do niej przyzwyczaić i nauczyć z niej korzystać. Nie warto puszczać psa luzem jeśli nie reaguje on na komendę ''do mnie'' bo każda taka ucieczka psa w rzeczywistości wydłuża naszą pracę o kolejne tygodnie. 




Wielu moich znajomych skarżyło się, że, gdy korzystali z linki w parkach czy na plaży ludzie spoglądali na nich z wyższością. Odbierając ich jako osoby, którym z psem nie chce się pracować, które kompletnie sobie nie radzą lub są laikami nieudolnie wychowującymi własnego psa. Uważam, że takie oskarżenia są conajmniej krzywdzące. 

Gdyby wszystkie osoby, które mają problemy wychowawcze zaczęły pracować z psem i korzystać z linki świat byłby piękniejszy, a wyjścia z własnym wyszkolonym psem mniej stresujące. Sęk jednak w tym, że aby rozpocząć pracę należy najpierw dostrzec problem. Niemal na każdym spacerze spotykamy się z podbiegaczami często agresywnymi. Nie pamiętam kiedy ostatnio przywołanie było skuteczne, ponieważ z reguły nie jest. Na 30 przypadków, które miały miejsce w ostatnich miesiącach może dwum właścicielom udało się psa odwołać. Należy się więc zastanowić. Kto powinien się wstydzić, ktoś kto dba o bezpieczeństwo innych i własnego psa czy właściciel podbiegacza ? Moim zdaniem zdecydowanie ten drugi.




JAK WYBRAĆ LINKĘ TRENINGOWĄ:

Żeby dobrze wybrać linkę treningową należy zadać sobie kilka pytań :

  1. Czy szukasz linki na chwilę czy takiej, która posłuży Ci dłużej ? 
  2. Czy Twój pies jest spokojny czy temperamenty ? 
  3. Jaka jest docelowa waga Twojego psa ? 

1. Jeśli szukasz linki na chwilę, np. dla szczeniaka możesz skorzystać z cieńszej linki. Jeśli kupujesz ją na stałe weź pod uwagę wagę Twojego psa i jego temperament. Nie oszczędzaj jednak na jakości i przed zakupem linki sprawdź szwy, karabińczyk, zapięcia, a także jakość materiału. Sprawdź czy linka nie ma żadnych uszkodzeń bo od jej trwałości zależy czy Twój pies będzie bezpieczny. Przed zakupem koniecznie sprawdź długość oraz szerokość smyczy i dopasuj ją do Twojego psa. 

2. Jeśli Twój pies jest spokojny to w zasadzie sprawdzi się nawet cienka linka. Jeśli jednak ma duży temperament i potrafi szarpnąć to warto zainwestować w taką, która ma 1,5-2 cm szerokości. Taka linka nie parzy w ręce. 

3. Im większy pies tym grubsza linka. Jeśli docelowa waga Twojego psa to 10 kg wystarczy Ci linka od najmniejszej szerokości 5 mm. Jeśli natomiast docelowa waga Twojego psa będzie większa warto kupić dla niego szerszą linkę z większym karabińczykiem. Psy, których waga przekracza 25 kg powinny być prowadzone na grubej i wytrzymałej lince, której szerokość wynosi od 2,5 do 3 cm. Przy dużych, dobrze rozwiniętych psach, które potrafią mocno szarpnąć dobrze jest pomyśleć o lonży dla koni, która jest zaprojektowana tak, żeby nie zrobiła nam krzywdy.




NASZE LINKI:

Linka nylonowa firmy trixie w kolorze czarnym o długości 10 m i szerokości 5 mm. Idealnie sprawdzała się, gdy Demon był jeszcze szczeniakiem. Do niedawna używaliśmy jej, gdy pływał w wodzie lub podczas spacerów na łąkach za miastem. Nie nadaje się dla dużych i temperamentnych psów ze względu na niewielki karabińczyk, który po pewnym czasie się rozpada. Można prać w pralce, ale trzeba pamiętać, że mokrą linkę należy zawsze wysuszyć. Moja znajoma często zostawiała ją mokrą w plecaku i linka w końcu spleśniała. Koszt zakupu nylonowej linki to wydatek rzędu 10 - 20 zł.




ZALETY:

  • zajmuje mało miejsca, 
  • jest lekka, 
  • jest tania, 
  • można prać ją w pralce, 
  • idealna dla małych psów i szczeniaków, 
  • szybko schnie, 

WADY: 

  • pleśnieje, 
  • nie jest zbyt wytrzymała, 
  • plączą się na niej supły, 
  • szybko się brudzi, 
  • nie jest wodoodporna, 
  • przy mocnym szarpnięciu z łatwością kaleczy i parzy skórę, 





Linka z tworzywa sztucznego firmy Bio-Thane® produenta Heim w kolorze neonowej żółci o długości 10 m i szerokości 1,3 cm. Doskonale sprawdza się podczas tropienia i codziennych spacerów za miastem. Mamy ją od pół roku i póki co spisuje się całkiem nieźle. Niedawno natknęłam się jednak na opinie, że nity i karabińczyk nie są zbyt wytrzymałe i potrafią pękać w zbyt niskiej temperaturze lub podczas gwałtownego szarpnięcia. Koszt zakupu linki Heim to wydatek rzędu 100 - 120 zł. 





ZALETY: 

  • jest widoczna, 
  • dobrze leży w ręce, 
  • jest lekka, 
  • nie parzy dłoni podczas nagłego szarpnięcia, 
  • nie plącze się w supły, 
  • nie pleśnieje, 
  • można prać ją w pralce w 30°C, 
  • jest antybakteryjna, 
  • odporna na zmywanie i dezynfekcję, 
  • nie moknie,

WADY: 

  • nie jest zbyt wytrzymała, 
  • ciężko czyści się ją z błota, które wręcz do niej przywiera, 
  • zajmuje sporo miejsca, 
  • cena, 





Linka treningowa z taśmy stylonowej w kolorze czarnym o długości 15 m i szerokości 3 cm. Aktualnie jest to nasz nr 1 jeśli chodzi o linki. Idealnie sprawdza się w każdym terenie. Linka jest idealna dla dużych temperamentnych psów. Nie nadaje się dla szczeniaków, ponieważ jest dla nich za ciężka. Można prać ją w pralce. Linkę kupiłam stacjonarnie w sieci sklepów Aligator. Koszt zakupu takiej linki to wydatek rzędu 120 zł.




ZALETY:

  • jest wytrzymała, 
  • jest wygodna, 
  • nie plącze się w supły, 
  • nie parzy dłoni podczas nagłego szarpnięcia, 
  • można prać ją w pralce, 
  • daje psu dużą swobodę, 
  • idealna dla dużych i energicznych psów, 
  • szybko schnie, 

WADY:

  • moknie, 
  • zajmuje sporo miejsca, 
  • dla szczeniaków i małych ras jest zdecydowanie zbyt ciężka, 
  • cena, 



sobota, 25 listopada 2017

Rottweiler - Choroby


ZDROWIE:

Kilka lat temu przeczytałam, że rottweiler jest jedną z najbardziej chorowitych ras psów. Patrząc na dokumentację Demona i listę jego potencjalnych chorób nie sposób się z tym nie zgodzić. Towarzystwo ubezpieczeniowe Trupanion specjalizujące się w ubezpieczeniach zwierząt domowych uznało rottweilery za najdroższą w utrzymaniu rasę psów.




NAJCZĘŚCIEJ WYSTĘPUJĄCE CHOROBY:

- Dysplazja stawów łokciowych: Wielogenowa wada dziedziczna prowadząca do zapalenia stawów łokciowych, nieprawidłowej budowy, a w konsekwencji ich zwyrodnień. Wyróżnia się cztery rodzaje nieprawidłowości w obrębie stawu łokciowego : izolowany wyrostek dodatkowy kości łokciowej, osteochondroza, oddzielony wyrostek dziobiasty przyśrodkowy kości łokciowej i niedopasowanie powierzchni stawowych. U rottweilerów dysplazja stawów łokciowych często przybiera formę izolowanego wyrostka dziobiastego. Wystąpienie tej wady u psa rzeźnickiego jest o 36,1 razy większe niż u innych ras. Natomiast nie przyrośnięcie wyrostka łokciowego dodatkowego o 27,4 razy większe, a osteochondrozy stawu łokciowego aż o 174 razy większe. Zdaniem OFA dysplazja stawów łokciowych dotyka aż ponad 40,3 % psów tej rasy. 

- Dysplazja stawów biodrowych: Wielogenowa wada dziedziczna, która polega na nieprawidłowej budowie anatomicznej elementów tworzących staw biodrowy. Zaburzenie to powoduje złe funkcjonowanie stawu, a w efekcie powstanie choroby zwyrodnieniowej w jego obrębie. Wg. OFA dotyczy ponad 20,3 % psów tej rasy. 

- Zwichnięcie rzepki: Wielogenowa, dziedziczna, wrodzona wiotkość więzadeł rzepki, która prowadzi do jej zwichnięcia, kulawizny, a w efekcie do zwyrodnienia stawu. Wg. OFA dotyczy 1,2 % rottweilerów.




SKŁONNOŚĆ DO INNYCH CHORÓB: 

- Wrodzona agresja: Dziedziczone, biologiczne predyspozycje psa do zachowań agresywnych. W Rottweiler Health Foundation Health Survery zgłoszono 10,4 % psów rzeźnickich przejawiających agresję względem innych psów i 3,6 % osobników agresywnych wobec ludzi. 

- Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego (ACL) :  Przerwanie ciągłości  i więzadła krzyżowego przedniego w kolanie. ACL najczęściej jest procesem długotrwałym, wynikającym z niewłaściwej budowy nasady bliżej kości piszczelowej. Świadczą o tym statystyki które mówią o tym, że najczęściej dochodzi do zerwania obustronnego w krótkim odstępie czasu.

- Zapalenie kości i stawów:  Schorzenie związane ze starzeniem się psów, ponieważ z wiekiem chrząstka stawowa ulega znacznemu osłabieniu. Badania wykazały, że rottweilery są narażone na nie 3,82 razy bardziej niż psy innych ras.

- Zaćma:  Częściowa bądź całkowita nieprzezroczystość soczewki gałki ocznej. Efektem czego jest ograniczenie przepuszczalności światła. Schorzenie może być wrodzone, rozwojowe, cukrzycowe, pourazowe, starcze oraz dziedziczne. U rottweilerów najczęściej występuje zaćma korowa tylna biegunowa.

- Niedoczynność tarczycy: Jedna z najczęściej spotykanych chorób endokrynologicznych, których przyczyną są zaburzenia w wytwarzaniu hormonu. występuje w dwóch postaciach pierwotnej (dziedzicznej) i wtórnej (przysadkowej).

- kostniakomięsak (OSA, osteosarcoma,): Złośliwy nowotwór kości. Pierwotne nowotwory kości psów mogą dotyczyć zarówno szkieletu kończyn  jak i osiowego. Rottweilery mają większą skłonność do kostniomięsaków niż inne rasy. Najczęściej chorują psy 7-8 letnie, ale odnotowywano też przypadki zachorowania w wieku poniżej 2 lat.

- Młodzieńcze zapalenie kości (panosteitis): Schorzenie, którego przyczyną jest stan zapalny jamy szpikowej kości, kory powoduje jej degenerację. Prowadzi do silnego bólu i kulawizny. Dotyka psów młodych w wieku 6-18 miesięcy. Częściej występuje u samców.

- Torbiele łojowe: Łagodne torbiele skórne wypełnione łojem. Odnotowano je u 47 % populacji rottweilerów.

- Ostreochondroza (OCD): Choroba ogólnoustrojowa młodych, rosnących osobników. Choroba może lokalizować się w stawie ramiennym, łokciowym, kolanowym i skokowym. Pierwotna przyczyna OCD nie jest znana, ale uważa się, że na jej wystąpienie mają wpływ czynniki genetyczne, żywieniowe, urazowe, niedokrwienne i hormonalne. W przebiegu choroby dochodzi do zaburzeń kostnienia na podłożu chrzęstnym, w efekcie czego dochodzi do zgrubienia chrząstki w zajętym stawie, jej pęknięcia, oddzielenia i zapalenia stawu. U rottweilerów najczęściej rozpoznaje się OCD stawu skokowego. Dorn szacuje, że ryzyko wystąpienia OCD stawu skokowego jest o 206, 2 razy większe niż u innych ras, a OCD stawu kolanowego o 66, 3 razy większe.

- Alergiczne zapalenie skóry, alergia skóry : Choroby objawiające się świądem i hot-spotami (ropnym, sączącym się zapaleniem skóry).

- Chłoniak wieloogniskowy: Nowotwór układu limfatycznego.  którym dochodzi do  niekontrolowanego rozrostu tkanki limfatycznej. Jest nowotworem złośliwym o różnym stopniu zezłośliwienia. U rottweilerów częściej dotyczy limfocytów B.

- Podzastawkowe zwężenie aorty (SAS): Choroba wrodzona, która wywołuje szmer sercowy, zapalenie wsierdzia, lewokomorową niewydolność serca, a czasem nagłą śmierć. Prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby u rottweilerów jest 19,3 % większe niż u innych ras.

- Zespół rozszerzenia i skrętu żołądka (GDV): Choroba polegająca na nadmiernym wypełnianiu żołądka przez gaz i jego przemieszczaniu ze skrętem wokół osi długiej. Wpust żołądka z lewej strony przemieszcza się na prawą i tym samym doprowadza do niedrożności. W wynik, której dochodzi do dalszego gromadzenia się gazu w żołądku z niemożliwością opróżnienia go z treści pokarmowej i powietrza poprzez wymioty. Powiększony żołądek wywiera nacisk na pozostałe narządy i utrudnia ich pracę przez co prowadzi do martwicy, a w konsekwencji do śmierci zwierzęcia.

- Przepuklina pępkowa: Wrodzony ubytek, przerwa w powłokach brzusznych. Najczęściej występuje u szczeniaków w miejscu, gdzie wnikały naczynia pępowinowe do jamy brzusznej.

- Choroba zapalna jelit (IBD)/ Enteropatia białkogubna (PLE): IBD to choroba o podłożu immunologicznym, która prowadzi do zaburzenia wchłaniania. Objawami zapalenia jelit są biegunka czasami z domieszką krwi, ból w dolnej części brzucha, utrata apetytu, utrata masy ciała, ogólne złe samopoczucie psa, gorączka. PLE to zaburzenie polegające na nadmiernej utracie białka do  światła przewodu pokarmowego, które prowadzi do obniżenia poziomu globulin i albumin w surowicy krwi, a w efekcie do wodobrzusza. Najczęstsze objawy to przewlekła biegunka, brak apetytu oraz utrata masy ciała psa. Rok pomimo podawania leków przeżywa zaledwie 47 % chorych psów.

- Entropium: Choroba, która polega na podwinięciu brzegu powieki do wewnątrz. Może być wrodzona, albo nabyta, np. wskutek zrostu po urazie powieki. Podwinięta powieka prowadzi do podrażnienia rogówki oka przez rzęsy, a w konsekwencji do stanów zapalnych spojówki, rogówki i głębszych struktur oka. W skrajnych przypadkach doprowadza do utraty wzroku u psa.

- Padaczka idiopatyczna: Dziedziczna napady drgawkowe spowodowane wzmożoną aktywnością elektryczną mózgu w obrębie kory mózgowej. Ma charakter uogólniony lub ogniskowy.

- Dystrofia rogówki: Genetyczne schorzenie objawiające się występowaniem szaro-białych nieprzezroczystych plam na oczach. Choroba spowodowana nieprawidłowym odkładaniem się lipidów w rogówce oka. Pojawia się w różnym okresie życia od kilku miesięcy do kilku lat. U rottweilerów najczęściej występuje w formie nabłonkowej.zrębowej.

- Nużyca: Zapalne schorzenie skóry wywołane obecnością Demodex canis - nużeńca psiego, który bytuje w mieszkach włosowych oraz gruczołach łojowych. Pasożyt najczęściej atakuje psy młode (do pierwszego oku życia), ale występuje także u starszych psów.

- Przetrwałe błony źreniczne:  Wada wrodzona, w której oko zawiera przetrwałe elementy płodowej błony źreniczej w postaci pasm tkanki przechodzących nad otworem źrenicznym przyczepiających się do tęczówki, rogówki, soczewki lub w postaci pochewki otaczającej tkanki oka. Ostatnie trzy  powodują zaburzenia widzenia i są podstawą do wykluczenia psów z hodowli.

- Wnętrostwo : Niezstąpienie jądra do worka mosznowego może być jedno lub dwustronne. Najczęściej wada ta dotyczy jednego jądra (u psów 2 razy częściej prawego).

- Dysplazja siatkówki: Wada nieprawidłowego rozwoju i różnicowanie siatkówki w okresie płodowym i okołourodzeniowym. Dysplazja siatkówki może być ogniskowa, geograficzna lub całkowita z odwarstwieniem. Pierwotna dysplazja siatkówki jest wrodzoną wadą rozwojową, która najczęściej  jest dziedziczna. U rottweilerów rozpoznaje się fałdy siatkówki, postać geograficzną lub uogólnioną dysplazję siatkówki z jej odklejeniem.

- Choroba krążków międzykręgowych (IVDD): To ból, osłabienie odruchów rdzeniowych lub porażenie wywołane wysunięciem się tkanek, które tworzą krążek międzykręgowy w stronę rdzenia kręgowego.

- Postępujący zanik siatkówki (PRA): Dziedziczne zwyrodnienie siatkówki prowadzące do ślepoty.

- Podatność na zarażenie psim parwowirusem: Wśród rottweilerów prawdopodobieństwo wystąpienie parwowirusa jest 6 razy większe niż u innych ras. Lekarze podejrzewają, że wynika to z  ich dziedzicznego upośledzenia układu odpornościowego.

- Hipereozynofilia: U rottweilerów częściej niż u innych ras rozpoznaje się hiereozynofilię, której przyczynami są nacieki eozynofilowe w płucach, choroby przewodu pokarmowego, IHES,  zapalenie opon mózgowych, zapalenie mózgu.

- Choroba trzeszczek śródręcza: Choroba młodych psów. U rottweilerów dość często dochodzi do zapalenia trzeszczek w kończynach piersiowych co prowadzi do kulawizny.

- Mięsaki Histiocytarne: Szybko rosnące guzy tkanek miękkich przyjmujące postać ogniskową lun rozsianą. Mięsak histiocytarny jest bardzo agresywnym nowotworem i cechuje się wysokim stopniem przerzutów w momencie rozpoznania. U rottweilerów występuje najczęściej postać rozsiana w oczach, błonie maziowej, płucach, śledzionie, tkance podskórnej, kończynach, mózgu, jamie nosowej i szpiku kostnym.

- Niedoczynność kory nadnerczy: To zaburzenie endokrynologiczne u psów. Występuje, gdy nadnercza nie produkują wystarczającej ilości kortykosteroidów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nieleczona niedoczynność kory nadnerczy prowadzi do choroby Addinsona, która może zagrażać życiu zwierzęcia.

- Spondylomielopatia odcinka szyjnego kręgosłupa/niestabilność kręgów (zespół chwiejności, wobbler syndrome): Choroba neurologiczna o niewyjaśnionej etiologii. Powstaje w wyniku ucisku tylnej części szyjnego odcinka rdzenia kręgowego. Objawia się porażeniem spastycznym i niezbornością.

- Młodzieńcza nefropatia: Dziedziczna choroba nerek, która występuje u młodych rottweilerów. Objawia się wzmożonym pragnieniem i wielomoczem, a w konsekwencji postępującą przewlekłą niewydolnością nerek. Badanie histopatologiczne nerek może wykazać niedorozwój kłębuszków i kanalików nerkowych oraz obecność mezenchymy. Może się pojawić także nefropatia refluksowa.

- Wapnienie miejscowe: Rzadkie zaburzenie, które polega na przerzutowym, jatrogennym lub dystroficznym odkładaniu się soli wapnia w tkankach miękkich.

- Rozstrzeń oskrzeli: Choroba dróg oddechowych, której towarzyszy przewlekły kaszel, zaburzenia oddychania i postępująca utrata masy ciała. U rottweilerów zaobserwowano zaawansowaną i rozsianą postać rozsztrzeni oskrzeli.

- Dystrofia neuroaksonalna (NAD): Rzadka dziedziczna choroba rottweilerów, która objawia się zaburzeniami poruszania i siły mięśniowej. Choroba polega na postępującej degeneracji włókien mięśniowych w centralnym i obwodowym układzie nerwowym na skutek obrzęku oraz zaniku aksonów. Choroba jest nieuleczalna i najczęściej kończy się eutanazją.

- Torbiele / torbiele rzekome przestrzeni podpajęczynówkowej rdzenia kręgowego: Zamknięta przestrzeń z płynną zawartością. U rottweilerów poniżej pierwszego roku życia najczęściej wykrywa się torbielowate zmiany w przestrzeni podpajęczynówkowatej, które uciskają na rdzeń kręgowy i powodują niezborność i osłabienie.

- Wakuolizacja neuronów i zwyrodnienie rdzenia kręgowego i móżdżku: Rzadka dziedziczna choroba rottweilerów, która objawia się osłabieniem, niezbornością i porażeniem krtani, które obserwuje się już w wieku 6 tygodni. Przebieg choroby jest dość szybki. Choroba kończy się czterokończynowym porażeniem w wieku do 8 miesięcy.

- Leukoencefalomielopatia: Rzadka dziedziczna choroba rottweilerów objawiająca się postępującą niezbornością i niedowładem. Pierwsze objawy zauważa się w wieku 1,5 roku i trwa do 3,5 roku życia psa. W większości odnotowanych przypadków objawy w pierwszej kolejności dotyczyły kończyn piersiowych.

- Młodzieńcza miopatia obwodowa / dystrofia mięśniowa: Rzadka dziedziczna choroba genetyczna prowadząca do postępującego i nieodwracalnego zaniku mięśni. Objawia się zmniejszeniem aktywności fizycznej, chodzeniem na całej dłoni i stopie oraz rozstawianiem palców w kończynach piersiowych. Choroba jest nieuleczalna, ciężko też ją spowolnić.

- Obwodowa polineuropatia nerwów czuciowych i ruchowych: Rzadkie wolnopostępujące porażenie dwukończynowe, które z czasem przechodzi w porażenie czterokończynowe. Rozwija się pomiędzy 1,5- 4 rokiem życia.




U ROTTWEILERÓW WYSTĘPUJE TEŻ :

- Krótkożuchwie: Nieprawidłowa krótkość lub recesja żuchwy. Zwana też ptasią twarzą.

Dyskineza rzęsek: Choroba dziedziczna występująca u rottweilerów, która objawia się nawrotowymi zapaleniami górnego i dolnego odcinaka dróg oddechowych, obniżeniem płodności u samców, wodogłowiem oraz odwrotnym położeniem trzewi. W wyniku choroby funkcja usuwania śluzu z dróg oddechowych jest upośledzona co powoduje przewlekłe zapalenie jamy nosowej, tchawicy oraz dróg oddechowych.

- Głuchota: Niezdolność do odbierania bodźców akustycznych. Wyróżniamy trzy rodzaje głuchoty : wrodzoną, pourazową lub ze względu na wiek. U rottweilerów obserwuje się wrodzoną głuchotę szczeniąt.

- Kręgi połowicze: Dziedziczna wrodzona wada rozwojowa, która powstaje w skutek nierównomiernie rozwijającej się prawej i lewej części trzonu kręgu co w późniejszym czasie doprowadza do skrzywienia kręgosłupa.

- Osteodystrofia przerostowa: Choroba kości, która występuje u psów młodych ras dużych i olbrzymich w okresie szybkiego wzrostu pomiędzy 2, a 8 miesiącem życia. Schorzenie jest bardzo bolesne i zazwyczaj dotyka więcej niż jedną kończynę. Choroba trwa od okolo 7-10 dni, choć znane są też przypadki, gdy trwała nawet 3 tygodnie.

- Niecałkowita mineralizacja kłykci kości ramiennej: Upośledzenie mineralizacji kości. Wynikające zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforowej.

- Leukodystrofia: Rzadka choroba spichrzeniowa uwarunkowana genetycznie. Przyczyną choroby jest mutacja genu kodującego enzym : beta-galaktozydazę galaktocerebrozydu. W wyniku choroby dochodzi do postępującej degeneracji istoty białej ośrodkowego układy nerwowego. Objawami choroby są ataksja, porażenie tylnych kończyn, atrofia mięśni i degeneracja neurologiczna. Są widoczne już w pierwszych trzech miesiącach życia psa. Chore zwierzęta są usypiane.

- Obrzęk limfatyczny: Choroba, w której zatrzymanie płynów i obrzęk tkanek są spowodowane zaburzeniami układu limfatycznego.

- Małoocze: Dziedziczna choroba, w której jedno lub dwoje oczu są mniejsze niż normalne. Choroba powoduje ograniczenie pola widzenia, a nawet ślepotę.

- Braki uzębienia: Brak jednego lub kilku zębów w w łuku zębowym. Braki dotyczą najczęściej zębów przedtrzonowych najczęściej P1 lub P2. Braki uzębienia są przekazywane dziedzicznie.

- Prognatyzm:  Nadmierne wysunięcie kości trzewioczaszki (żuchwy lub szczęk).

- Sezonowe łysienie boków ciała: U niektórych rottweilerów zaobserwowano obustronne, symetryczne łysienie boków ciała. Najczęściej obserwowane wiosną i jesienią głównie u sterylizowanych suk.

- Zanik mięśni przykręgosłupowych: U części rottweilerów obserwuje się skłonność do zaniku mięśni przykręgosłupowych.

- Wrzodziejące zapalenie rogówki: Ubytek nabłonka przedniego rogówki i części jej zrębu. W wyniku utraty zrębu rogówki, aż do błony Descemeta powstaje przepuklina błony Descemeta. Jej obecność to wysokiego stopnia niebezpieczeństwo pęknięcia rogówki.

- Zapalenie naczyń krwionośnych: Choroba uwarunkowana genetyczni, w której ściany naczyń krwionośnych są atakowane przez układ odpornościowy. Często prowadzi do uszkodzenia tkanki. Objawia się puchnięciem kończyn, owrzodzeniem, czerwonymi plamami na skórze, zmęczeniem, apatią, niskim poziomem hormonów tarczycy, uszkodzeniem mięśni, uszkodzeniem nerwów, depresją, problemami gastrycznymi, zespołem suchego oka, drożdżycą. Choroba jest bardzo bolesna.

- Bielactwo: Choroba nabyta lub wrodzona (albinizm). Bielactwo to grupa zaburzeń depigmentacyjnych charakteryzujących się brakiem pigmentu w skórze, naskórku oraz jego przydatkach – włosach i pazurach.


zdj rottweilera z bielactwem


- Krzywy Zgryz: Nieprawidłowe ułożenie żuchwy w stosunku do szczęki. U rottweilerów nieprawidłowy jest zgryz cęgowy, w którym siekacze szczęki i żuchwy ustawione są w jednej linii.

- Chorobę von Willebranda: Choroba wrodzona o podłożu genetycznym polegająca na zaburzeniach krzepnięcia krwi. Jej przyczyną są braki czynnika vWF (vWD), który krążąc w krwioobiegu uczestniczy w zlepianiu płytek krwi i wytwarzaniu skrzepu.


POJEDYNCZE PRZYPADKI KLINICZNE :


- Mineralizacja opuszki/zastawki aorty: Choroba nie wywołuje objawów klinicznych. Można ją zdiagnozować radiologicznie. w grupie 20 psów cierpiących na mineralizację opuszki/zastawki aorty 7 z nich to rottweilery.

- Narkolepsja: Choroba genetyczna objawiająca się nagłymi i niepohamowanymi atakami senności. Ilość ataków może być różna. Niektóre psy miewają kilka ataków w miesiącu, a inne kilka w ciągu jednego dnia. Co ciekawe największa senność ogarnia zwierzaki w momentach najsilniejszego pobudzenia. w literaturze opisano 1 przypadek rocznej rottweilerki cierpiącej na narkolepsję i katapleksję.

- Holoprosecencefalia/otocefalia: Otocefalia to śmiertelna choroba, która odnosi się do embrionalnej anomalii rozwojowej charakteryzującej się całkowitym lub wirtualnym brakiem żuchwy. Może występować samodzielnie lub w połączeniu z holoprosencefalią - ciężką wadą wrodzoną polegającą na niedokonanym podziale przodomózgowia. W literaturze opisano przypadek martwego szczenięcia rottweilera, które urodziło się z poważnymi deformacjami trzewioczaszki i mózgoczaszki. W kolejnych miotach pochodzących z tego samego skojarzenia rodziły się podobnie zdeformowane szczenięta.


Bibliografia :


  • ''Rasy psów i kotów przewodnik weterynaryjny'' - Tilley Larry P., Smith Francis W. K., Bell Jerold S., Cavanagh Kathleen E.
  • http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2005/2005_09_kostniakomiesaki.pdf
  • http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2007/2007_03_wybrane_choroby_siatkowki.pdf
  • http://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW-07-2017-07.pdf
  • http://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW-06-2017-08.pdf
  • http://www.vetpol.org.pl/www_old/ZW2005/2005-01_Zespol_chwiejnosci_u_psow.pdf
  • http://oldsite.laboklin.de/pdf/pl/wetinfo/aktualnosci/2009_06_choroba_addisona_pl.pdf
  • http://laboklin.pl/wp-content/uploads/laboklin_WWP_4-2006.pdf
  • http://naszpies.com/tutorials/article/203-guzki-torbiele-naro%C5%9Bla-sk%C3%B3rne-u-ps%C3%B3w-%E2%80%93-cz-2-badania-diagnostyczne-i-leczenie-z%C5%82o%C5%9Bliwych-zmian-nowotworowych/
  • http://weterynaria.sla.pl/pierwotna-dyskineza-rzesek-primary-ciliary-dyskinesia-pcd/
  • http://www.cztery-lapy.pl/index.php/profilaktyka-psa-i-kota/1453.html
  • http://www.cafeanimal.pl/artykuly/porady/Gluchota,3411
  • https://www.przegladreumatologiczny.pl/osteoartropatia_przerostowa
  • http://docplayer.pl/5304065-Rozpoznawanie-chorob-z-grupy-zaburzen-rozwojowych.html
  • http://oldsite.laboklin.de/pages/html/pl/genetyka/pies_dziedziczna_choroba/pies_Choroba_Krabbego.htm
  • http://www.spodan.com/pl/1689.html
  • http://laboklin.pl/wp-content/uploads/laboklin_WWP_4-2006.pdf

niedziela, 29 października 2017

Mata do lizania dla psa DIY


DLACZEGO MATA ?

Życie z nadpobudliwym psem bywa frustrujące. Takie psy szybko się nakręcają, a praca z nimi bywa trudna. Systematyczność ćwiczeń jest ważna, ale co zrobić, gdy na dworze leje, a Ty jesteś zmęczona ? W takich momentach warto nauczyć psa, że czasem lepiej jest zająć się swoimi sprawami i wszystko obserwować z boku. Pokaż mu alternatywny sposób na to jak radzić sobie z pobudzeniem i emocjami. Mata do lizania to wspaniały sposób na wyciszenie nadpobudliwego psa. Zabawa w lizanie nie tylko odwraca uwagę psa od zewnętrznych bodźców, ale i uczy go koncentracji na zadaniu. Przy niewielkim nakładzie czasu i środków możemy stworzyć dla niego ciekawą zabawę. 







ILE ZAJMUJE PSU ZJEDZENIE ZAWARTOŚCI ? 

To oczywiście zależy od wielkości maty, jej zawartości oraz możliwości danego psa. Żeby wydłużyć czas zabawy można zamrozić matę w zamrażalce. Taka nie mrożona mata zajmuje Demona przez około 10 min. 

CO JEST POTRZEBNE DO ZROBIENIA MATY ? 

- mata do redukcji tłuszczu, którą kupicie na allegro za 14,90 zł 
- kilka łyżek mokrej karmy, pasztetu lub pasty z banana i twarogu. Wszystko zależy od preferencji psa i Waszej wyobraźni
- kilku minut cennego czasu 

Pasztet lub mokrą karmę rozsmarowujemy na macie, a następnie mrozimy lub podajemy psu. 




PAMIĘTAJ 

Na początku uczenia psa spokojnego lizania musisz poświęcić czas na to, żeby go obserwować i kontrolować zabawę. Zawsze pilnuj psa podczas zabawy, niezależnie od rodzaju używanej zabawki. Regularnie sprawdzaj jej stan i wymień na nową, gdy zauważysz, że jest uszkodzona. 




piątek, 27 października 2017

Obawy, lęki, fobie - przyczyny oraz sposoby zapobiegania


OBAWY, LĘKI, FOBIE

Wymienione uczucia to różne stopnie natężenia jednej emocji - strachu. Żeby pomóc psu przezwyciężyć jego lęki należy dokładnie je poznać i zrozumieć. Najniższym poziomem odczuwalnego niepokoju jest obawa, następnym etapem są lęki, a na końcu szeroko rozumiane fobie. 


Demon zaniepokojony widokiem stracha na wróble wszczyna alarm 


OBAWA 

To rodzaj niepokoju, oczekiwanie nadchodzącego niebezpieczeństwa. Przeczucie, że coś złego może się wydarzyć. Obawa może występować za równo w określonych sytuacjach jak i bez żadnej oczywistej przyczyny. Pies, którego socjalizacja została zaniedbana może obawiać się nowych miejsc, zwierząt, a nawet ludzi. Tak własnie było z Demonem. W hodowli nie był socjalizowany, a kiedy do mnie trafił nie znał niczego i wszystkiego się bał. Obawa może wynikać też z nieprzyjemnych sytuacji. Jeżeli pies np. zostanie zaatakowany przez innego przedstawiciela swojego gatunku może czuć się podczas spaceru bardzo niepewnie. Mięśnie takiego pupila będą spięte, a wzrok skupiony na wypatrywaniu zbliżającego się zagrożenia. Obawa nie jest zależna od konkretnego bodźca wywołującego strach, dotyczy tylko tego co mogłoby się wydarzyć, a nie tego co dzieje się w danym momencie. Praca z psem, który się czegoś obawia w dużej mierze polega na uczeniu go umiejętności relaksowania się, budowania jego pewności siebie i umocnienie pozycji przewodnika. Pies musi mieć wiedzieć, że może na nim polegać. Świetnie sprawdzą się tutaj wszystkie zabawy węchowe tj : mantrailing, tracking, mantracking, tropienie użytkowe, tropienie sportowe, poszukiwanie, nosework, brainwork, mata węchowa, mata do lizania, kong oraz zabawa w kubki. 

LĘK 

Lęk od obawy odróżnia to, że jest on silnie związany z obecnością czegoś lub kogoś czyli tzw. źródła strachu. Psy mogą bać się dosłownie wszystkiego. Źródłem takiego lęku może być człowiek, zwierze, pies, miejsce, dźwięk, ruch, a nawet niepozorne światło. Psy instynktownie będą unikały niebezpieczeństw zwłaszcza jeśli coś jest dla nich nowe. Wyróżniamy dwa rodzaje lęków instynktowny i wyuczony. W przypadku tego drugiego istnieją duże szanse na jego wyeliminowanie poprzez odpowiednie ćwiczenia. Jeśli pies boi się odkurzacza możesz najpierw przyzwyczaić go do jego widoku jednocześnie łącząc go z czymś  przyjemnym, np. zabawą lub wyjątkowo apetycznymi smakołykami. Gdy odkurzacz zacznie się psu kojarzyć z czymś miłym można zacząć oswajać go z jego dźwiękiem. Zaczynając od włączenia go w innym pomieszczeniu i stopniowo zmniejszając dzielący go od psa dystans. 

FOBIE 

To najbardziej intensywne reakcje lękowe często nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia. Na pewno każdy z Was słyszał o psach,  które przestraszone odgłosem fajerwerków w noc sylwestrową potrafią uciekać na oślep lub wyskakiwać przez okna bo ktoś obok bloku odpalił petardę ? To właśnie jest idealny przykład fobii. Fobia w przeciwieństwie do lęku pojawia się nagle i od początku do końca ma bardzo intensywny przebieg. Praca z psem, który miewa tak silny lęk jest trudna i wielowymiarowa. Nie rzadko wymaga terapii farmakologicznej. Przy zwalczaniu fobii istotne są jednak dwie rzeczy zapobieganie i zmiana zachowania. Trzeba zrobić wszystko, żeby pies, który ma fobię już nigdy nie doświadczył źródła jej strachu. Samo stykanie psa z bodźcem budzącym panikę zwyczajnie nie wystarczy choćby i powtarzane tysiąc razy. Może natomiast go jeszcze bardziej pogłębić. Co zrobić, gdy modyfikacja zachowania nie jest możliwa bo strach okazuje się być za silny ? W takim wypadku warto rozważyć podawanie psu leków uspokajających o krótkotrwałym działaniu. Poza lekami uspokajającymi niektórzy wspomagają się bandażowaniem psa (half-wrap), lub sięgają po preparaty antystresowe (spreje uspokajające, obroże antystresowe, kamizelki, a nawet dyfuzory feromonów). Jedno jest pewne im bardziej holistycznie podejdziemy do problemy tym  większe szanse mamy w walce z fobią.




PRZYCZYNY LĘKÓW 

Pamiętam jak na szkoleniu pojawiały się nowe psy. Za każdym razem ich reakcja była zupełnie inna. Niektóre radośnie wbiegały w grupę psów zapraszając każdego do zabawy, a inne chciały po prostu zniknąć. Kuliły się, uciekały, a na próby jakiegokolwiek zainteresowania reagowały ucieczką lub agresją. Dlaczego różne psy w tej samej sytuacji zachowują się zupełnie inaczej ? Możliwe, że ta druga grupa ma braki w bardzo wczesnej socjalizacji lub jest genetycznie zaprogramowana tak, żeby bać się nowych rzeczy ? Czasami ciężko jest ustalić źródło lęku. Zdarza się nawet, że jest to niemożliwe. Pamiętam jak kilka miesięcy temu próbowałam rozgryźć dlaczego mój pies boi się niektórych samochodów chociaż nie kojarzyłam, ani jednego nieprzyjemnego incydentu z ich udziałem. Przyczyną mogło być wszystko od złego samopoczucia, poprzez chorobę, aż po dźwięk silnika czy zapach. Mi niestety nie udało się ustalić co budziło lęk psa. Najbardziej prawdopodobną hipotezą jest jednak niedoczynność tarczycy. W okresie kiedy zaczęła ona dawać o sobie znać pies zaczął rzucać się na dosłownie na wszystko, a jego genetyczna lękliwość i braki socjalizacji dały o sobie znać ze zdwojoną siłą. 

Niezależnie jednak od źródła strachu możemy zakwalifikować je do następujących kategorii :

- GENETYKA :

Psowate podobnie jak inne gatunki zwierząt rodzą się z określonymi i swoistymi cechami. Każdy osobnik ma swój własny bagaż genów, kory daje mu predyspozycje do ujawnienia pewnych cech psychicznych. Podobnie jak agresja strach również może być dziedziczony. Behawiorysta i autor książki pt. ''Handbook of Appield Dog Behavior and Training'' - Steven R. Lindsay twierdzi, że czynniki stresujące, które wpływają na sukę podczas ciąży w połączeniu z silnie stresującymi czynnikami po porodzie mogą mieć wpływ na to jak dany pies będzie sobie radził z sytuacjami stresowymi lub złością. Autor twierdzi również, że cechy dziedziczne w połączeniu ze stresującymi bodźcami działającymi w okresie ciąży i po niej może przesądzić o tym, że wiele szczeniaków zanim jeszcze otworzy oczy będzie wykazywała cechy świadczące o nadpobudliwości. Mówiąc kolokwialnie warunki w jakich żyje matka szczeniąt może wpływać na ich późniejszy charakter. Dlatego należy rozważnie wybierać hodowlę i każdorazowo sprawdzać warunki w jakich żyją szczeniaki i ich matka, żeby minimalizować ryzyko kupna nie do końca zrównoważonego psa. Poznanie rodziców szczeniaka może dać nam pewien pogląd na temat temperamentu malucha. Jeśli jego rodzice lub przynajmniej jedno z nich jest płochliwe istnieje duże prawdopodobieństwo, że problemy lękowe szczeniaka są przynajmniej częściowo uwarunkowane genetycznie. Szczeniak lękliwy najprawdopodobniej będzie ostrożny wobec nieznanych mu rzeczy, ludzi czy zwierząt. Może usztywniać ciało, uciekać, sprawiać wrażenie zestresowanego. Żeby poznać pewne predyspozycje szczeniaka można wykonać coraz bardziej popularne testy osobowościowe Volharda (PAT), które pozwalają na wybranie właściwego szczeniaka dla danej rodziny. Testy określają temperament,  stopień posłuszeństwa szczeniaka, chęć współpracy, typ odruchów obronnych, tendencję do dominacji oraz wrażliwość na bodźce wzrokowe, dźwiękowe czy dotyk. Więcej o testach możecie poczytać tutaj http://www.sangoma.pl/pol/TEST.htm Jednym z popularnych elementów badania jest upuszczenie kluczy na ziemię. Pożądaną reakcją jest wystraszenie się szczeniąt lecz potem szybki powrót do równowagi. Szczenię naturalnie lękliwe będzie długo wychodziło ze stanu lękowego. Należy jednak pamiętać, że każda rasa jest inna i posiada swój własny zestaw genów. Rottweilery w są odważne i nieustraszone, a wilczaki czechosłowackie lękliwe. Nie oznacza to jednak, że każdy przedstawiciel rasy taki będzie. Zdarzają się lękliwe rottweilery i pewne siebie wilczaki. Każdy szczeniak z miotu jest inny i wśród jednego miotu można znaleźć wiele różnych charakterów od psów lękliwych, przez towarzyskie, aż do agresywnych. Dlatego wybranie odpowiedniej hodowli i odpowiedniego psa jest właśnie takie ważne. Pozwoli to Wam na dopasowanie szczeniaka do Waszego stylu życia i możliwości. Ponieważ nie każdy jest w stanie poradzić sobie z psem lękliwym czy agresywnym.

- BRAK SOCJALIZACJI

Wielu behawiorystów uważa, że lęki psa wywodzą się z braku jego wczesnej socjalizacji. Psy mają genetycznie zaprogramowany lęk przed nieznanym, który ma uchronić je przed niebezpieczeństwem. Można jednak w dużej mierze ten rodzaj lęku wyeliminować poprzez jak najwcześniejsze zaznajamianie go z różnego rodzaju sytuacjami.Świetnie sprawdzi się tutaj opracowana przez Margareth Hughes ZASADA ZŁOTEJ 12, która jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju szczeniąt. Więcej znajdziecie tutaj  http://moje-zycie-z-rottweilerem.blogspot.com/2016/01/socjalizacja.html
Okres optymalnej psiej socjalizacji przypada pomiędzy czwartym, a dwunastym tygodniem życia. W tym okresie szczenię może zostać wystawione na nowe bodźce bez ryzyka nabycia trwałego lęku. Po piątym tygodniu życia szczenięta stają się bardziej ostrożne i mniej chętne do nawiązywania nowych kontaktów. Tendencja ta jest rosnąca. Co oznacza, że w początkowym okresie maluchy mogą reagować ostrożnością, a już w kolejnym strachem. Jednak jak pogodzić wczesną socjalizację szczenięcia, które nie posiada jeszcze wszystkich wymaganych szczepień z zalecaną przez lekarzy socjalizacją poszczepienną, kończącą się w 16 tygodniu ? Niektóre etapy wczesnej socjalizacji psa możemy przeprowadzić w domu. Koleżanka, która prowadzi hodowlę często zaprasza swoich znajomych, żeby szczeniaki mogły się zapoznać z jak największą ilością osób. ''ciocie'' oraz ''wujkowie'' przyzwyczajają maluchy do swojej obecności oraz dotyku. Oczywiście każdorazowo gości obowiązuje pewna procedura mająca na celu zabezpieczenie szczeniaków przed ewentualnymi chorobami. Każdy gość przed odwiedzeniem malców zdejmuje wierzchnią odzież oraz buty (w zamian za to dostaje stylowe kroksy). Każdorazowo przed zabawą z malcami myje się i dezynfekuje dłonie. Ja w tym okresie często zabierałam Demona na przejażdżki samochodem. Od czasu do czasu zatrzymywałam się w nowych miejscach, żeby stykał się z nowymi bodźcami. Jeździłam z nim wszędzie gdzie mogłam : na myjnię, do warsztatu samochodowego, na wymianę opon, do psiego przedszkola. W domu oswajałam go z różnymi powierzchniami. Na podłodze kładłam kratki, włochate dywany, kawałki płytek, itp.
W przypadku psów, których przeszłość pozostaje nieznana jeśli lęk jest niewielki można spróbować walczyć z nim za pomocą habituacji polegającej na przyzwyczajaniu psa do tego, żeby czuł się komfortowo w towarzystwie obcych psów i ludzi za pomocą częstych, regularnych spotkań. Ważne, żeby do habituacji wybierać osobniki przyjazne. Spotkanie z psem agresywnym może tylko pogłębić lęk. Co jednak zrobić, gdy problemy psa są duże ? W przypadku poważniejszych problemów na tle lękowym wynikającym z braku odpowiedniej socjalizacji dobre efekty daje modyfikacja zachowania. Np. pies cierpiący z powodu lęk separacyjnego w pierwszej kolejności uczony jest prostych komend, tj. siad, leżeć, zostań. Następnie stopniowo i powoli uczy się go samodzielności, pozostawiając go samego na krótką chwilę, a następnie sukcesywnie się ten czas wydłuża. W trakcie modyfikacji zachowania to opiekun powinien kontrolować zachowanie zwierzaka, a nie odwrotnie dlatego na uwagę właściciela pupil może liczyć tylko, gdy chce tego jego właściciel. Ważne by z psem lękliwym pracować metodami pozytywnymi. Takiego psa nie można karać bo jego lęk z pewnością się pogłębi.

- PRZEMOC

Psy, które doświadczyły przemocy ze strony człowieka będą odczuwały strach przed ludźmi. Pewnie nie jeden z Was widział, gdzieś psa, który był kopany, ciągnięty lub bity. Na internecie co chwilę pojawiają się filmiki, na których psy są maltretowane fizycznie z powodu złości, frustracji lub zwykłego okrucieństwa. Psy, u których stosowano przemoc mogą nerwowo reagować na nagłe ruchy ręką lub nogą. Pamiętam jak kiedyś będąc na spacerze z Demonem zauważyłam jak po lesie za  maltańczykiem biegało dziecko okładające psa smyczą. Pies uciekał w popłochu, a 6 -7 letnie chłopiec  radośnie biegał za nim uderzając go raz za razem. Stałam przez chwilę i obserwowałam co się właściwie dzieje i jaka będzie reakcja matki. Niestety kobieta w ogóle nie zareagowała. Bardziej interesujący był dla niej telefon. Podeszłam więc do niej i zapytałam czy widzi co robi jej syn. Kobieta była agresywna i opryskliwa, a ponieważ nie widziała niczego złego w tym, że jej dziecko bije psa powiedziałam, że jeśli w ciągu minuty nie poinstruuje dziecka jak powinno zachowywać się względem psa to ja wzywam policję. Kobieta wpadła w furię i zaczęła mnie wyzwać, energicznie  wymachując rękami. w tym czasie jej syn sięgnął po wielki kij, którym próbował uderzyć Demona, ale gdy ten zrobił krok do przodu matka jakby trochę oprzytomniała i natychmiast z nim uciekła. Ta niepozorna sytuacja z dzieckiem w tle miała swój finał kilka miesięcy później. Któregoś dnia zabrałam Demona na wycieczkę. Pojechaliśmy na drugi koniec miasta na wielką łąkę, która rozciągała się wzdłuż Wisły. W trakcie spaceru spotkaliśmy pewną rodzinę. Ojciec fotografował przyrodę, a dzieciaki bawiły się w ganianego. Wszystko było dobrze do momentu, w którym chłopak nie uniósł rąk do góry, wymachując i udając, że bije swoją siostrę. W tym momencie Demon wyskoczył do przodu i szczeknął na chłopaka. Gdy ten opuścił ręce pies zajął się swoimi sprawami. U osobnika lękliwego nawet jedna z pozoru niewinna sytuacja, jeden akt przemocy może utrwalić strach przed ludźmi. Dlatego ważne, żeby psa nie karać fizycznie za to, że nam coś nie wychodzi. Praca z psem, który doświadczył przemocy polega na ćwiczeniach z zakresu zmiany zachowani, cierpliwości i łagodności.

- TRAUMATYCZNE DOŚWIADCZENIA

Na pewno każdy z Was słyszał o ludziach, którzy przeżyli traumę i już nigdy nie doszli do siebie.  Niektóre przeżycia są tak silne, że zostawiają w psychice trwały ślad. Traumy  często mają wpływ na późniejsze zachowanie. Ktoś kto został potrącony przez samochód może już zawsze obawiać się przechodzenia przez jezdnię. Podobne mechanizmy działają u psów. Jeżeli podczas spaceru, ktoś rzuci psu pod łapy petardę może doprowadzić do tego, że pupil nabawi się strachu przed nagłymi dźwiękami i wybuchami. Pamiętam jak jakiś czas temu zepsuło nam się mocowanie rolety i gdy ją opuszczałam ta runęła z hukiem na ziemię. W efekcie czego Demon przez długi czas uciekał na korytarz, gdy tylko widział, że roleta jest opuszczana. Poradzenie sobie z lękiem wywołanym przez roletę zajęło nam sporo czasu i pracy behawioralnej. Pomimo, że traumatyczne doświadczenia u psa mogą prowadzić do utrwalenie się silnych lęków to czasem udaje się je przezwyciężyć poprzez modyfikację zachowania.

- LĘKI WYUCZONE, SKOJARZENIOWE

Nicol Wild w swojej książce ''Mój pies się nie boi'' twierdzi, że ''sposób reagowania dorastającego psa na otoczenie jest wypadkową jego predyspozycji genetycznych i doświadczeń. W swojej książce poruszyła przypadek psa Dazzle, który panicznie bał się weterynarza. Pies potrafił kłapnąć w jego kierunku zębami. Lekarz zalecił właścicielom kupno kagańca. Podczas kolejnej wizyty właściciele psa założyli mu kaganiec. Po kilku takich wyprawach pies zaczął kojarzyć kaganiec z wizytami w lecznicy i bać się kagańca. Kwestia tego czy psy wyuczone skojarzenie tworzą natychmiast czy dopiero po którymś powtórzeniu jest indywidualna i zależy od danego psa. Te bystrzejsze wyciągną wnioski niemal od razu. Nie wszystkie wyuczone lęki są łatwe do ustalenia czasami, żeby poznać ich przyczynę należy się nieźle namęczyć. Jeśli jednak uda się poznać przyczynę lęku istnieje szansa, że skojarzenie da się zmienić.

- CHOROBA I TOWARZYSZĄCY JEJ BÓL

Jest to jedna z najbardziej bagatelizowanych, a jednocześnie jedna z najczęstszych przyczyn zarówno lęku jak i agresji u psów. Jeszcze jakiś czas temu pomyślałabym, że ten rodzaj strachu dotyczy głównie psów starszych. Dziś jednak już tak nie myślę. Przez ostatnie dwa lata poznałam kilkaset bardzo młodych poważnie chorych psów, które wykazywały silny lęk związany właśnie z bólem, często chronicznym. Wielu lekarzy specjalizujących się w medycynie behawioralnej, a także wielu behawiorystów potwierdza fakt, że objawy pewnych chorób organicznych, tj. niedoczynność tarczycy wywołują lęk i niepokój. Podobnie mogą reagować psy cierpiące z powodu dysplazji biodrowej oraz zwyrodnień. Takie psy mogą sprawiać wrażenie jakby odczuwały lęk przed dotykaniem. Tak naprawdę dotyk wywołuje ból, na który niektóre zwierzęta będą reagowały strachem, a inne agresją. Każda choroba, złe samopoczucie lub tak zwany gorszy dzień może wpływać na zachowanie psa. Dlatego jeśli Twój pies z dnia na dzień nie daje się dotykać, odczuwa lęk i niepokój bez poważnej przyczyny zabierz go do lekarza weterynarii. Lęki związane z bólem lub chorobą najlepiej zwalczać lecząc chorobę i adaptując otoczenie psa tak, żeby było dla niego bezpieczne i komfortowe.




Bibliografia :

- Steven R. Lindsay - ''Handbook of Appield Dog Behavior and Training''
- Patricia McConnell - ''Drugi koniec smyczy''
- http://medycynabehawioralna.republika.pl/
- Nicole Wild ''Mój pies się nie boi'' 

środa, 25 października 2017

Recenzja szelek PITMANA


PITMAN 

To rodzinna firma, której głównym celem była produkcja artykułów dla ras bojowych. Nie oznacza to jednak, że właściciele innych ras nie znajdą w niej niczego dla sienie. Firma jest elastyczna dzięki czemu wychodzi na przeciw oczekiwaniom wszystkich właścicieli futer i dostosowuje swoje produkty do ich wymagań.










GUARDY ''BATDOG'' 

To szelki o szerokości 5 cm, wykonane z parcianej taśmy w żółto - czarnej kolorystyce. W bat dogach zastosowano nie tylko dwie warstwy taśmy, ale też najwyższej jakości nici kaletnicze, które sprawiają, że szelki są praktycznie niezniszczalne. Dodatkowo okucia użyte w produkcji guardów są metalowe, zgrzewane i pokryte niklową powłoką.




Demon przetestował szelki podczas zabaw w : 

- wodzie, 
- piachu, 
- błocie, 
- glinie, 

W przeciwieństwie do nieco jaśniejszych SUPERDOGÓW,  BATDOGI łatwiej jest utrzymać w czystości. W przypadku zabrudzenia wystarczy wyprać je w pralce. W czasie spokojnego spaceru górny pasek nie przekręca się i nie przesuwa pomiędzy łopatkami co zapewnia psu i nam samym komfort użytkowania. Duży zakres regulacji umożliwia idealne dopasowanie szelek do każdego psa, również rosnącego. Dla nas ten parametr z powodu problemów z częstym spadkiem wagi u Demona był szczególnie istotny.

Jedynym mankamentem szelek jest fakt, że przecierają się przy oczkach w miejscu, w którym zapinana jest klamra.


szelki po pół roku użytkowania 


szelki po pół roku użytkowania 

Cena : 85 zł + koszt wysyłki


szelki po pół roku użytkowania 


ZALETY :

- estetyka,
- waga to najlżejsze szelki jakie posiadamy,
- wygoda,
- nie krępują ruchów psa,
- duży zakres regulacji,
- sierść nie wbija się w taśmę,
- łatwo doprowadzić je do czystości,
- szybko schną,
- cena,
- szybkość realizacji zamówienia - na szelki czekałam kilka dni,

WADY :

- materiał dość szybko przeciera się przy zapięciu,




PODSUMOWUJĄC : 

BATDOGI to idealny wybór dla osób, które poszukują akcesoriów estetycznych, trwałych i w przystępnej cenie. Ten rodzaj szelek jest zaprojektowany tak, aby nie krępować ruchów psa dlatego dobrze sprawdzi się podczas aktywniejszych spacerów oraz tropienia. 

Recenzja szelek PAKO-DOG



PAKO-DOG 

To rodzinna firma, która swoją przygodę z manufakturą zaczęła od szycia akcesoriów dla adoptowanego przez siebie Pitbulla Pako. Marka specjalizuje się w szysciu akcesoriów dla średnich i dużych psów. Poza standardową produkcją manufaktura tworzy akcesoria na indywidualne zamówienia. Wszystkie produkty szyte są ręcznie z zachowaniem najwyższej jakości, estetyki i dbałości nawet o najmniejsze detale.














GUARDY ''STRONG'' 

Guardy to szelki o szerokości 5 cm, wykonane ręcznie z dwóch warstw taśmy o grubości 5,2 mm w kolorze fioletowym, na które naszyto pasy w odcieniu neonowej zieleni i fuksji. Szelki zostały wzmocnione nitami typu LUX oraz przeszyte ozdobnie grubymi, kaletniczymi nićmi w odcieniach naszytych pasów. Dodatkowo w modelu strong górny pasek został na stałe przyszyty do środkowego.




Demon przetestował szelki podczas zabaw w : 

- wodzie, 
- piachu, 
- błocie,
- glinie, 

Muszę przyznać, że taśma jest materiałem nie tylko wytrzymałym, ale i odpornym na ekstremalne pomysły rottweilera. Utrzymanie szelek w czystości nie stanowi większego problemu. Podobnie jak w przypadku każdych innych guardów wystarczy wyprać je w pralce, oczywiście w niskiej temperaturze. Ogromnym plusem jest fakt, że sierść nie wbija się w taśmę co znacznie ułatwia utrzymanie ich w czystości.  Duży zakres regulacji daje możliwość idealnego dopasowania szelek do każdego psa, a wysoka jakość materiałów powoduje, że są one praktycznie niezniszczalne.




Cena : 120 zł + koszt wysyłki 
Rozmiar indywidualny : 150 zł + koszt wysyłki




ZALETY :

- estetyka,
- waga,
- wytrzymałość,
- wygoda,
- nie krępują ruchów psa,
- duży zakres regulacji,
- sierść nie wbija się w taśmę,
- łatwo doprowadzić je do czystości,
- szybkość realizacji zamówienia - na szelki czekałam około tygodnia,

WADY :

- dość długo schną,
- cena (przy modelu indywidualnym trzeba liczyć się z większymi kosztami),

szelki po 3 miesiącach użytkowania 


szelki po 3 miesiącach użytkowania 



PODSUMOWUJĄC :

Szelki Strong to idealny wybór dla osób, które poszukują akcesoriów zarówno estetycznych jak i trwałych. Każdy właściciel dużej rasy wie jak ważna jest jakość wykonania, ponieważ w dużej mierze to od niej właśnie zależy bezpieczeństwo nie tylko naszego psa, ale i otoczenia. Moim zdaniem warto zainwestować i kupić ten  model bo jakościowo odpowiada on tym z Crazy Doga.

niedziela, 16 lipca 2017

Recenzja produktów DekumDekum


O FIRMIE :

Firma DekumDekum istnieje od 2014 r. i początkowo specjalizowała się w szyciu toreb wg. własnych projektów. Dziś jej oferta jest bogatsza o ręczniki, plecaki, kosmetyczki i poduszki z wizerunkami zwierząt. 




Plecak :

To zdecydowanie nasz ulubiony produkt. Doskonały na plażę, rower czy piesze wędrówki. W 100 % wykonany z poliestru. Charakteryzujący się dużą pojemnością, odpornością oraz wysoką jakością druku. Z boku plecaka wszyto niewielką taśmę odblaskową. 

Cena to 25 zł, wymiary 40/30 cm 

Szybkoschnący ręcznik :

Świetnie sprawdza się na plaży, podczas pieszych wędrówek czy innej aktywności fizycznej. Jest dostępny w 3 różnych rozmiarach. Charakteryzuje się niewielkim rozmiarem, lekkością oraz podobnie jak inne produkty tej firmy doskonałą jakością druku. Ja zakupiłam dwie sztuki. Mniejszy dla Demona i większy dla mnie. Ręcznik można prać w pralce w temp. 40°C. Nie należy jednak używać płynów zmiękczających. 

Cena ręcznika waha się w zależności od rozmiaru i wynosi od 18,00-41,00 zł. Wymiary 50/70 cm, 70/100 cm, 100/140 cm. 

Kosmetyczka : 

Świetnie sprawdza się nie tylko jako kosmetyczka, ale też jako piórnik czy portfel. Podobnie jak plecak kosmetyczka jest w całości wykonana z poliestru. Zapinana na zamek. 

Cena to 25,00, wymiary 21/40 cm




Podsumowując  : 

Wszystkie produkty firmy serdecznie polecamy aktywnym miłośnikom zwierząt. Są one nie tylko estetyczne i trwałe, ale też bardzo funkcjonalne. Do plecaka zmieściłam aparat, wodę dla psa, linkę treningową, ręcznik, apteczkę, napój izotoniczny, kanapki, szarpak oraz dodatkowy zapas smaczków :)